Liczba siedem ma szczególne symboliczne znaczenie. Obok trójki i czwórki jest najczęściej wykorzystywanym symbolem, i to już od czasów prehistorycznych.
Sumerowie, Egipcjanie, Persowie, Chińczycy, Hindusi, Grecy, Rzymianie, Germanie wierzyli w magiczne znaczenie liczby siedem. Siedmiodniowy tydzień to zasługa Babilończyków, którzy dali początek rozwojowi astronomii, dając nam współczesny kalendarz oraz dwunastogodzinną tarczę zegara. Sumerowie mieli siedmiu bogów, siedem gwiazdozbiorów, siedmiu mędrców, siedem boskich praw, siedem wielkich wiatrów.
Siedem dni trwa każda z czterech faz Księżyca. Mamy siedem planet widzianych z Ziemi. Niedziela jest siódmym dniem tygodnia, w którym Bóg odpoczął. Właśnie w Starym Testamencie duże znaczenie przyznawano tej liczbie. To w nim siódemka pojawia się aż 77 razy. Najbardziej znanym bibilijnym przekazem jest przepowiednia Józefa, który tłumaczył faraonowi jego sen o czekających Egipt siedmiu latach tłustych i siedmiu latach chudych.
Do naszych współczesnych czasów liczba siedem dotrwała jako pozytywny symbol. Niewątpliwie siedem grzechów głównych niesie za sobą mało przyjemne doznania, co też doskonale przestawiono w filmie Siedem. Ale w zamian siedem cudów świata wiernie odzwierciedla symboliczne znaczenie siódemki, która uważana za szczęśliwą liczbę, utożsamiana jest z wiedzą, mądrością, doskonałością, również z nauką, filozofią, muzyką, religią i duchowością.
Może więc dlatego tak często można usłyszeć początek bajki od słynnego zdania „Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami siedmioma lasami …”?
Siódemka przyciąga uwagę, ma pozytywny wydźwięk, jest dobrze zapamiętywana. Nie można się więc dziwić z nadmiaru siódemek w tytułach filmów, książek, płyt muzycznych, jak chociażby: wspomniany film „Siedem”, „Siedem lat w Tybecie”, „Siedem dusz”, „Siedmiu samurajów”, „Siedmiu wspaniałych”, jak również polski kultowy serial ‘Siedem życzeń”, zespół Seven, hotele z nazwą Seven itd.
Dlaczego więc warto pamiętać o tej cyfrze w 2014 roku? Rok ten jest właśnie rokiem siódemki. Zapowiada się on jako rok mających się ku końcowi siedmiu chudych latach, i uwieńczenia tej długiej, żmudnej drogi trudnych wyrzeczeń. Wynika z tego, że będzie to rok rozwiązywania konkretnych problemów i pojawiania się pierwszych widocznych oznak poprawy.
Możliwe więc jest to, że siódemkę będziemy widywali częściej niż zwykle – czy to w przekazie słownym, na opakowaniach, w sloganach, czy też nawet w nazwach nowych usług i produktów. Bo wyścig o budowanie pozytywnego jutra ciągle trwa; te marki, które sprytnie będą wykorzystywały symbolikę pozytywną i spełnią nadzieje, będą wygranymi w batalii o serca i umysły konsumentów. W końcu działania marketingowe są po to aby zdobyć przychylność konsumentów, ich zaufanie i wiarę. Wszakże przecież lubimy posłańców dobrej nowiny, lecz jeszcze bardziej lubimy tych, którzy dobrą nowinę przemieniają w czyny.