Branża:

Rozrywka

Jak powstała ta nazwa?

Chodzą słuchy, że to naprawdę świetna nazwa dla wydawnictwa wydającego muzykę na winylach.

„[…] Chodzą słuchy, że tu płyty dają. Nie dają, a wydają i nie byle jakie płyty, a piękne czarne winyle. Edycje, reedycje i limitowane wydania płyt. Te dobre, stare, ciągle jare. I te nowe, które mają potencjał nigdy się nie zestarzeć…”.

To fragment manifestu wyjątkowej marki Chodzą Słuchy, marki pasjonatów świata winyli, pasjonatów muzyki wywodzącej się z naszego krajowego podwórka, tej z lat 90., 80., a nawet 70.

Referencja od klienta

Piotr Mamcarz, Chodzą Słuchy Records

„Serdecznie polecam agencją namingową Syllabuzz. Znajomość strategii marketingowej w połączeniu z umiejętnościami lingwistycznymi Pana Konrada zaskutkowały niebanalną nazwą naszego wydawnictwa. Dzięki maksymalnemu zaangażowaniu oraz niespotykanej kreatywności, doskonałemu kontaktowi z klientem i zrozumieniu jego potrzeb Konrad jest w stanie stworzyć nazwę bardzo chwytliwą i trafną. Mocno polecam Konrada jako świetnego specjalistę, pomocnego i serdecznego człowieka. Jest partnerem odpowiedzialnym i świadomym wagi realizowanego projektu”.