Wróciliśmy do rozmów o nazwie. Wszystkim podobał się brzmieniowo i znaczeniowo człon „elimi”. Dodatkowo powtarzał się niektórych nowych propozycjach. Podczas naszych podróży przekonaliśmy się również, że jest on wymawiany tak samo w wielu kręgach kulturowych. Stąd koniec końców po prostu skróciliśmy nazwę do samego „Elimi”.
Opublikowano: 03.05.2015
Chwytliwa, skuteczna, kozacka nazwa,… a to dopiero początek wspaniałej przygody budowania silnej marki. Warto posiadać ciekawą, ponadczasową nazwę, taką która dożyje matuzalemowego wieku.