Już w godzinach wczesnoporannych dochodzi tu do „rękoczynów”. Mąka, zakwas, woda, sól idą na ostre zwarcie z rękami… zaprawionego w boju piekarza.
To się dzieje naprawdę, w centrum Krakowa, w piekarni rzemieślniczej Rękoczyny.
Zawadiacka nazwa Rękoczyny Café&Bakery w klarowny sposób wyraża stwierdzenie, że w procesie wypieku prawdziwego chleba maszyna nie ma szans zastąpić zaprawionego w boju piekarza.