Kontrolowana akcja #NameAndroidN? Zgaduję, że tak!

I stało się. „Konkurs” na nazwę dla siódmej wersji Androida znalazł zwycięzcę w postaci nazwy Nougat, mimo że większość stawiała na Nutelle lub Neyyappam. Słowo konkurs jest tu nad wyrost przedstawione. De facto to nie był żaden konkurs. Google wciągnęło do zabawy swoich użytkowników, fanów do zabawy, aby podawali swoje własne propozycje nazwy dla kolejnej wersji systemu Android, nazwy na literę N.

Nazwy systemów Android

Kampania #NameAndroidN zakrojoną na szeroką skalę, prowadzona głównie poprzez własne kanały Google docierała praktycznie do każdego zakątka ziemi. Media chętnie informowały o tej akcji zachęcając do wpisywania własnych propozycji nazwy.
Brief nazewniczy był krótki, aczkolwiek rygorystyczny. Nazwa musiała rozpoczynać się od litery N, oraz musiała odnosić do „czegoś” słodkiego.

Zapewne większość użytkowników systemu Android domyśla się jakie kryteria funkcjonują przy nadawania nazw dla kolejnych wersji systemu Android. Po pierwsze rządzi żelazna zasada utrzymania kolejności alfabetycznej. Po drugie, nazwy muszą odnosić się do czegoś słodkiego (deseru lub innej słodyczy).

Obecnie logika Google dla systemu Android przedstawia się w ten sposób:
1.0 – Apple Pie (szarlotka),
1.1 – Banana Bread (chlebek bananowy)
1.5 – Cupcake (babeczka),
1.6 – Donut (pączek),
2.0/2.1 – Eclair (eklerka)
2.2.x – Froyo, skrót od frozen yogurt (tj. mrożony jogurt),
2.3.x – Gingerbread (piernik),
3.x – Honeycomb (plaster miodu),
4.0.x – Ice Cream Sandwich (lodowa kanapka),
4.1.x – Jelly Bean (żelek),
4.4.x – KitKat (baton KitKat, jedyna komercyjna wersja systemu),
5.0.x – Lollipop (lizak),
6.0.x – Marshmallow (odpowiednik naszej pianki),
7.0. – Nougat (nugat).

Managerowie z Google organizując zabawę „N jak Android” podeszli do sprawy bardzo poważnie. Aż za poważnie. Opublikowali video z kreatywnego spotkania nad nową nazwą systemu Android odbywającego się w agencji namingowej, o bardzo kwiecistej nazwie, „Professional Naming Inc.” Behind the scenes należy uznać za parodię, za fikcyjną również wspomnianą agencję.
Nie chcę być posądzany o ironię wobec  „zatrudnienia” agencji namingowej. Uważam, że Google wykonał pożyteczną pracę. Tym filmem uświadamiał poważne podejście do nazwy nowego systemu, i także wskazywał na zawiłości w kreowaniu pomysłów namingowych, z którymi mierzą się specjaliści w tej dziedzinie.

Android N: Let the names begin

Tajemnicą poliszynela jest czy organizując akcję N jak Android managerowie Google posiadali gotową nazwę dla siódmej wersji Androida, i jedynie kontrolowali jej przebieg, testując czy nazwa Nougat zyska aprobatę internautów. Pozostaje nam gdybać i czekać na rozwiązanie zagadki.
Żeby jednak nie tracić czasu na „wyjawienie prawdy” przedstawię wybrane propozycje „słodkich” nazw jakie były publikowane przez Internautów w ramach akcji NameAndroidN:

Nori,  NoNoNoNooo,  Namoura,  Nectar,  Nuppy,  Nips,  Nude,  Nutmeg,  Namo,  Nimboo pani,  Nish,  Nevri,  Nankhatai,  Nachos,  Naan,  Nectarine,  Norman Tart,  Norwegian Smoked Salmon,  New Mexico Chile,  Nargle,  Nigga,  Nikkomellete,  Nerupudaa,  Namik,  Nagasari,  Nicotine,  Naruto,  Nettle,  Nasi Goreng,  Nduja,  Nekbat, a także mniej poważne: Ninja,  Never gonna give you up,  Pysznie, NeverHillary,  Ne IOS,  McNameface,  NotNeverOnce, NeverAgain,

Android N Thanks for all your name ideas

Google przeprowadził klasyczny crowdsourcing. Zaangażował społeczność w wyborze nazwy nowego systemu operacyjnego, którego prędzej czy później staną się użytkownikami. Społeczność dobrze się bawiła, czuła że ma wpływ. Mimo że ostateczny wybór został w rękach kierownictwa Google, firma sprytnie moderowała tę zabawę zostawiając na placu boju trzy nazwy: Nutellę jako „komercyjne”, zabawne podejście do nazwy, Neyyappam za którym za całą pewnością głosowała hinduska część internautów (jest to popularny deser w Indiach, a jak wiadomo obecny CEO Google Sundar Pichai jest Hindusem), oraz turecki deser Namik, zbieżny ze słowem ”name”.

Finał tej zabawy oczywiście znamy … jest nią mieszanina miodu, cukru, orzechów i białka zwana popularnie nugatem (… będącym głównym elementem batonów Snickers).

Android N: Let the names begin.

PS. Aktualnie Google wprowadza wersję 7.1.
Będąc już przy temacie Google, polecam wpis „Google Alphabet – alternatywny alfabet Google w wersji rozszerzonej”.

Google Alphabet – alternatywny alfabet Google w wersji rozszerzonej

I tak oto holding Google zmienił strukturę i przekształcił się w Alphabet. Internet, wyszukiwarka, społeczności są istotne, lecz poza nimi rozwijają się inne obszary w których funkcjonuje człowiek. Roboty, inteligentne domy, samojezdne samochody, internet rzeczy, zdrowie, medycyna, biotechnologie – nie ogarniemy tego wszystkiego naraz, tak samo jak nie ogarniemy w jakich obszarach działa Google. Dlatego ten gigant z Mountain View dokonał wewnętrznej reorganizacji, stawiając na pierwszym miejscu nie tylko Google, które de facto będzie skupiało się na internecie i mobilach (Android, Chrome, Search i cały jego ekosystem produktów i usług), lecz także na innowacyjne spółki: Calico, Capital, Fiber, Nest, Ventures, Labs.

Alfabet Alphabetu wygląda imponująco, gdyż obserwując holding z punktu widzenia managementu trzeba spojrzeć również na otoczenie konkurencyjne. Oto więc, w skrócie moja wizja alfabetu dawnego Googla:

A jak abc.xyz, Adroid, AdWords
B jak Baidu.com, Boston Dynamics
C jak Calico, Capital, Chrome
D jak Google Docs, DuoLingo
E jak endless
F jak Fiber
G jak Google, Gmail, Google Glass, Google+
H jak Hangouts
I jak Internet is everywhere
K jak Kingdom
L jak Life Sciences, Larry Page, Lively, Loon for All
M jak Maps, Mountain View, Makani
N jak Nest, Nexus, Niantic
O jak open your eyes
P jak Picassa, Periscope, Pocket
Q jak Quo vadis Google?
R jak roboty
S jak Search, Sidewalk, Sundar Pichai, Siergiej Brin
U jak Uber
V jak Ventures
W jak Wing
X jak Google X
Y jak YouTube
Z jak ZenPayroll

Należy się więcej słów wyjaśnienia. Zapraszam do „czytelniczej” podróży po alfabetycznym spisie tego co w największym stopniu związane jest z Google.

 

A jak Alphabet, Android, AdWords

Alphabet – kliknij na stronę korporacyjną abc.xyz, zobaczysz i się dowiesz … na razie niewiele o holdingu Alphabet. abc.xyz tak wygląda docelowa strona korporacyjna Aphabet, ale ta już nie abc.wtf ;). Domena alphabet.com zajęta jest przez sieć wypożyczalni samochodów należącą do BMW. Może i dobrze się stało. Czasem warto iść pod prąd niż utartym schematem.
Powstanie holdingu Alphabet jest naturalnym posunięciem skupiania pod jednym dachem marek i przedsięwzięć działających w różnorodnych dziedzinach. Od teraz Google nie musi firmować swoją marką projektów związanych z dronami, robotami, elektrowniami wiatrowymi, samochodem autonomicznym itp. Po to powołano Alphabet. Będzie nadzorował wszystkie swoje spółki i projekty, szczególnie te zajmujące się technologiami przyszłości. Natomiast Google, stając się spółką podrzędną, będzie mógł skupić się na realizacji swojej misji i utrzymywaniu/umacnianiu swej pozycji w internecie i mobilach.

Udział systemu operacyjnego Android waha się wokół 80-85%. Czy jest to oczko w głowie nowego holdingu? Raczej nie. Android jest poniekąd zależny od głównego odbiorcy, Samsunga. Ten z kolei jest zależny od posunięć projektantów Androida. Małżeństwo z rozsądku? Raczej tak. Jak dotąd przynosi wymierne korzyści obu stronom.

Należy też wspomnieć o AdWords. Polityka Google zmierza do tego aby jak najwięcej użytkowników kupowało reklamę w wyszukiwarce Google. A te z kolei pozytywnie wpływają na lepsze pozycjonowanie w wyszukiwarce. Sprytna transakcja wiązana. Lecz oficjalnie, nikt tego nie potwierdzi.

 

B jak Baidu, Boston Dynamics

Baidu.com to taki chiński google, które spędza sen z powiek amerykańskiego giganta. Ta chińska wyszukiwarka była głównym konkurentem wyszukiwarki Google, aż do momentu gdy Google wycofało się z rynku chińskiego. Obecnie Baidu jest czwarta na świecie (przed nią jest Bing i Yahoo).

Boston Dynamics specjalizująca się w budowie zaawansowanych robotów została przejęta w 2013. Roboty BigDog, Cheetach, PETMAN i WildCat, Atlas dołączyły do „robotycznej” rodziny Google. Google chce budować roboty, a Boston Dynamics stała się ósmą firmą z branży robotycznej przejętą przez holding.

 

C jak Calico, Capital, Chrome

Calico jest taką wizjonerską, misyjną, futurystyczną spółką. Jej misyjność wynika z ludzkiej chęci długowiecznego życia, poszukiwania „źródła młodości”. Calico zajmuje się projektami skupionymi wokół przeciwdziałaniu efektu starzenia się.

Capital to drugie, obok Ventures, silne ramię inwestycyjne holdingu. O ile Ventures inwestuje w perspektywiczne startupy, o tyle Capital jest funduszem inwestycyjnym nabywającym udziały w dojrzałych firmach.

Natomiast Chrome powoli lecz systematycznie idzie w górę. Właśnie niedawno przekroczył magiczne 25% udziałów rynku przeglądarek internetowych.

 

D jak Google Docs, DuoLingo

Konkurencja dla Microsoftowego pakietu Office? Oczywiście że tak. O to właśnie chodzi. Jest spora grupa użytkowników, która nie potrzebuje naszpikowanego funkcjami Worda, Excela czy Power Pointa … za które trzeba płacić. Google Docs jest alternatywnym produktem, darmowym!, który spełnia podstawowe wymagania użytkowników internetu.
W DuoLingo zainwestował Google Capital w tym roku. Ta platforma edukacyjna ma w sobie spory potencjał wzrostu, a Capital daje jej szansę zwiększyć go jeszcze bardziej.

 

E jak endless

W ekspansji Alphabet nie widać końca. Czy obudzimy się kiedyś z newsem dnia: „W dniu dzisiejszym Alphabet kupił cały świat!” ???

 

F jak Fiber

Jedna z siedmiu spółek wchodzących oficjalnie w skład Alphabet. Dostawca superszybkiego internetu i telewizji ma sporą konkurencję w obu tych obszarach. Czy Fiber udowodni swoją wyższość mając za plecami wsparcie takiego kolosa?

 

G jak Google, Gmail, Google Glass, Google+

Od teraz Google stając się częścią holding Alphabet będzie mógł, w zgodzie ze swoją misją „uporządkowania światowych zasobów informacji, tak by stały się powszechnie dostępne i użyteczne” zajmować się tym z czego wynika jego siła: wyszukiwarka, reklama, społeczności, mapy, Android, Chrome, YouTube i inne temu podobne produkty.

Google nie odpuszcza i pracuje nad wersją 2.0 Google Glass naprawiając błędy, które popełnił w pierwszej wersji. Nowe okulary będą bardziej wearable, modniejsze i tańsze. Czy będzie to ewolucja czy rewolucja? Partnerstwo tego projektu z Intelem i Luxottica rozbudza apetyt na rewolucję.

 

H jak Hangouts.

Usługa Hangouts w Polsce prawie nie istnieje. Co innego Messenger. Googlowy komunikator ma sporą konkurencję, ponieważ do wspomnianego Messengera należy dodać jeszcze Skype, WhatsApp, Viber i wiele innych.

 

I jak Internet is everywhere

Wszechobecne hasło Internet is everywhere powoli zastępowane było hasłem Google is everywhere. Teraz nastąpił mały update. To nie Google jest wszędzie obecne, to Alphabet ze swym konglomeratem usług i produktów dąży do tego, aby być wszędzie. A koncentracja na technologiach przyszłości ma zapewnić mu obecność tam, dokąd ludzkość właśnie zmierza.

 

K jak Kingdom

Alphabet można wprost nazwać królestwem. Królestwem, które skupia podległe spółki, projekty, przesuwając granice swojej obecności na coraz to kolejne dziedziny życia. Szczodrym królestwem, które swym pracownikom daje możliwości wręcz nieograniczonego rozwoju, a co zdolniejszym menedżerom umożliwia szansę zarządzania spółkami, nie jako kolejny wiceprezes czy szef działu, lecz jako prezes, z właściwą autonomią działania. Bogatym królestwem, które od teraz skupia w swym skarbcu wszystkie patenty, które do tej pory były „porozrzucane” w spółkach zależnych.
Królowie, korona, zamek królewski, skarbiec, skarby, generałowie, wojownicy, lennicy, lenna … czyniąc dobro naszemu światu również budują potęgę tego giganta wartego 444 miliarda dolarów.

 

L jak Life Sciences, Larry Page, Lively, Loon for All

Spółka Life Sciences wchodzi w skład X Lab i zajmuje się tworzeniem inteligentnych produktów dbających o nasze zdrowie. Najsłynniejszym z nich są soczewki kontaktowe monitorujące poziom glukozy. Innym projektem są sztućce Liftware stabilizujące wstrząsy, przeznaczone dla osób z chorobą Parkinsona. Prace nad syntetyczną skórą są mocno zaawansowane.

Larry Page – współzałożyciel Google, nowy CEO Alphabet. Wspólnie z Siergiejem Brinem będą rozwijali holding. Zostawiając prezesom zarządzanie firmami wchodzącym w skład Alphabet, będą mogli obaj koncentrować się nad poszukiwaniem kolejnych wciąż niezbadanych obszarów działań, w których technologia ma istotne znaczenie.

Czy ktoś jeszcze pamięta projekt Lively? To miała być swoista konkurencja dla SecondLife. Bo jakże to miało być, żeby Google nie posiadało produktu pozwalającego prowadzić wirtualne życie? Popularność SecondLife zakończyła się zanim Lively zdążył ukazać swe oblicze szerokiej publiczności. To była klapa Google’a, dosyć spora rysa na honorze.

Project Loon pilotowany przez Google X jest stricte misyjnym przedsięwzięciem, który wreszcie nabiera realnych kształtów. Jego celem jest dostarczać Internet w najbardziej odległe obszary świata, tam gdzie jest nadal luksusem. Google chce, i właśnie to czyni, w stratosferze „wywiesić” sieć balonów zasilanych energią słoneczną, które utworzą sieć dostępową do Internetu.

 

M jak Maps, Mountain View, Makani

Usługa Google Maps jest bodajże najpopularniejszym serwisem mapowym na świecie. Nie dziwi więc fakt, że Google nadal będzie inwestował w mapy.

Mountain View położone w Dolinie Krzemowej, obok Redmond i Cupertino i Menlo Park, najsłynniejsze miasto na świecie. Sławę zyskuje mu Googleplex, siedziba Google, uznawany za centrum amerykańskiego przemysłu nowych technologii. Ciekawe czy ten kompleks biurowy zmieni nazwę na Alphabetplex?

Firma Makani Power została kupiona przez Google 2 lata temu. Ten startup opracował latawce (a dokładniej mówiąc skrzydła, na których zainstalowane są śmigła) do wytwarzania energii. Wyglądają one jak połączenie drona z szybowcem. Latawce Makani są niczym innym jak mobilnymi elektrowniami wiatrowymi, którego produkują energię o wiele taniej wiatraki.

 

N jak Nest, Nexus, Niantic

Firma Nest rok temu została przejęta za 3,2 mld dolarów! Pod jej marką kryją się na razie dwa urządzenia dedykowane do inteligentnych domów: inteligentny termostat z możliwością sterowania ze smarpthona (Android oraz iOs) oraz detektor dymu z powiadomieniem na smartphone.

Urządzenia kryjące się pod marką Nexus może i nie są tak popularne i namiętnie kupowane, chociaż mają swoich fanów, to jednak Google nie pozwoli na to aby ta marka zniknęła z rynku. Nexusy są specyficzne, bo to urządzenia produkowane przez różnych producentów (LG, Motorola, Samsung, Asus) wespół z Google, który dba o pełną integrację Androida z urządzeniem.

Niantic Labs był wewnętrznym startupem Google działającym od 2010 roku Był, gdyż od kilku dni odłączył się i stał się niezależną firmą … dla której Google (raczej Alphabet) będzie kluczowym partnerem. Niantic jest twórcą gry Ingress (rzekomo pobrano ją 12 mln razy) wykorzystującą augmented reality. Wypuszczając Niantic Labs ze swej struktury Alphabet daje sygnał, że ten obszar działań nie wchodzi w zakres zainteresowań holdingu.

 

O jak Open your eyes

G is for God not for Google!

 

P jak Picassa, Periscope, Pocket

Periscope ma już ponad 10 milionów użytkowników. Dzięki akwizycji Twittera i sprzężeniu z samym Twitterem, która dostarcza tekst, Periscope dostarcza to czego, szczególnie nastolatkowie oczekują: obrazu, video, relacji na żywo. Co z tego wynika? Ano to, że Google jednak nie jest wszędzie. Twitter, Facebook, Microsoft również aktywnie działają na rynku przejęć i potrafią przebić ofertę Google, aby kupić obiecujący startup.

O aplikacji Pocket wspominam dlatego, że od tego roku jest również finansowana przez inwestycyjne ramię holdingu Google Ventures.

 

Q jak Quo vadis Google?

Dawniej Google, teraz Alphabet, zapewne ma apetyt na wszystko lub prawie wszystko. Holding zamierza być obecny w praktycznie każdej dziedzinie życia. Od A do Z. Jednakże w tej ekspansji jest metoda. Alphabet ma zamiar docierać na wszystkie przyszłościowe rynki, by tworzyć nowe, nieznane jeszcze biznesy, rozwiązujące problemy ówczesnego świata.

 

R jak Roboty

SCHAFT Inc., Industrial Perception, Redwood Robotics, Meka Robotics, Holomni, Bot & Dolly, Autofuss, Boston Dynamics – wszystkie osiem firm z branży robotycznej zostało przejętych przez Google X w grudniu 2013. Kierunek jest więc znany: budowa konsumenckiego robota przyszłości, pierwszego robota humanoidalnego. Google chce być pierwszy w tym wyścigu. Efekt pierwszeństwa działa jak magia.

 

S jak Search, Sidewalk, Sundar Pichai, Siergiej Brin

Wyszukiwarka Google powstała w 1997 roku, jeszcze przed oficjalnym powołaniem firmy. Uznawana jest za jedną z największych innowacji ludzkości. Czy pojawi się coś/ktoś, kto spacyfikuje jej hegemonię?

Firma Sidewalk Labs jest ciekawą inicjatywą Google. Zajmuje się tworzeniem i dostarczaniem produktów ułatwiających życie w miastach np. usprawnianie bezpieczeństwa, komunikacji, rekreacji, zmniejszanie kosztów transportów, zużycia energii, ograniczania kosztów życia.

Sundar Pichai nowy CEO Google dostał swoją życiową szansę. Stając się następcą Larry’ego Page’a, będzie mógł udowodnić, że odchudzone Google potrafi wznieść się jeszcze wyżej.

Siergiej Brin współzałożyciel Google będzie obecnie piastował funkcję Prezesa Alphabet.

 

U jak Uber

Kto nie słyszał o Uber? A kto wie, że googlowy Ventures zainwestował kapitał w ten biznes?

 

V jak Ventures

Ventures jest drugim inwestycyjnym ramieniem holdingu, obok Capital. Ventures inwestuje w startupy. Do tej pory zainwestował m.in. w Uber, Slack, Medium, Periscope, Pocket, 23andMe.

 

W jak Wing

Project Wing ma jeden cel: stworzyć drona-kuriera, które będzie dostarczał przesyłki w ciągu 30 minut lub krócej. W ślad za dronem równolegle tworzona jest usługa Google Shopping Express. Ambitny plan jej uruchomienia w 2016 r. podobno jest do osiągnięcia. Niedługo więc zobaczymy kto będzie pierwszy w tym wyścigu: Amazon czy Google?

 

X jak Google X

Najbardziej tajemnicza spółka w Alphabet, swoiste laboratorium, mózg holdingu, skupiające się na tworzeniu kompletnie innowacyjnych technologii. To właśnie w Google X prowadzone są wszelkie prace eksperymentalne.

 

Y jak YouTube

Serwis YouTube musi ostro walczyć z Facebookiem, a rzecz rozbija się o rynek reklam. Niby YouTube jest traktowany jako część Google, także w nowej strukturze, jednakże de facto działa niezależnie. Prawda jest taka, że YouTube generuje pozytywny wynik Google, jednakże samodzielnie, bez Google, YouTube nie radziłby sobie już tak dobrze.

 

Z jak ZenPayroll
Google Capital kwotą 60 mln $ zainwestował w startup ZenPayroll, który automatyzuje sprawy podatków i wynagrodzeń w firmach.

 

Project Loon, Google Glass, robot humanoidalny, samochód autonomiczny, projekty z obszaru internet of things, Project Wing, Calico, sztućce Liftware, soczewki kontaktowe dla cukrzyków, Baseline Study, elektrownie wiatrowe Makani …. tych projektów jest mnóstwo. My natomiast dowiadujemy się tylko o tych przełomowych, rewolucyjnych, takich które rzeczywiście (lub najprawdopodobniej) przejdą z fazy testowej do fazy użytkowej.

Nazwa Alphabet ma w sobie jeszcze drugie dno. ‘alpha” jest wskaźnikiem mierzącym stopę zwrotu z portfela inwestycyjnego, natomiast współczynnik ‘beta’ dotyczy sfery mierzenia ryzyka inwestycyjnego.

PS. Czy zauważyliście, że Google preferuje i z reguły wybiera dla swoich marek nazwy opisowe?