Kiedyś wydawało mi się, że wymyślanie nazw to takie pitu-pitu. Kiedy jednak poznałem Konrada zostałem absolutnie zaskoczony. Konrad podszedł do pracy bardzo kreatywnie i bardzo szeroko. Wymyślone przez niego dla Fundacji Dobra Porażka nazwy są nie tylko „nazwami”, ale mają kontekst, emocje, historię do opowiedzenia. Mają to „coś” co czyni nazwę nie tylko etykietą, ale marką. Dlatego polecam współpracę z Konradem.
Opublikowano: 03.01.2020
Chwytliwa, skuteczna, kozacka nazwa,… a to dopiero początek wspaniałej przygody budowania silnej marki. Warto posiadać ciekawą, ponadczasową nazwę, taką która dożyje matuzalemowego wieku.